Autor Wiadomość
Zuza
PostWysłany: Sob 19:38, 02 Lut 2008    Temat postu:

tak mi też bardzo przykro, nie wiem jak można to wytrzymać
Tealicious
PostWysłany: Pią 22:52, 11 Sty 2008    Temat postu:

Bardzo współczuję nastolatkom, którzy stracili rodzica. To musi być okropne uczucie...
Sorel
PostWysłany: Pią 22:37, 11 Sty 2008    Temat postu:

mi dwa lata temu 13.01.06 umarła babcia . potem równe pół roku później , zmarł mój tata ; ( . Straszne uczucie , naprawde . taka pustka . minęło półtora roku , od śmierci tak bliskiej mi osoby a ja nadal nie moge się do tego przyzwyczaić ..
Zuza
PostWysłany: Pią 15:09, 04 Sty 2008    Temat postu:

nie lubie takich tematów bo są takie smutne i od razu mi się robi przykro i tak źle...
Aniss4ever
PostWysłany: Nie 14:52, 30 Gru 2007    Temat postu:

Dużo osób mi umarło w rodzinie...
Najbardziej przezywałam śmierć swojej pra babci.
Była dla mnie taka dobra...
Najlepsza...
Zawsze pomogła...
Była moją podporą...
Ale BYŁA!!!
Zuza
PostWysłany: Sob 21:12, 29 Gru 2007    Temat postu:

moja prababcia zmarła jak miałam 3 lata i niby ją znałam, ale jakoś nie przeżywałam
Tealicious
PostWysłany: Sob 20:55, 29 Gru 2007    Temat postu:

Znałam dziadków, babcię tylko trochę.

Z tym pogrzebem taty kolezanki to była niezła sprawa, bo zabrali całą klasę z wychowawczynią na Bródno busikiem. Nasza szkoła jest czasem kochana
Zuza
PostWysłany: Sob 14:45, 29 Gru 2007    Temat postu:

Becik napisał:
Mi umarła babcia, dziadkowie i ciocia z rodziny.
Z reszty osób to niedawno umarł tata mojej koleżanki ze szkoły. Najgorzej było na pogrzebie... brr...


zależy czy znałaś babcie i dziadków bo jeśli zmarli jeszcze przed twoim urodzeniem to tego tak nie przeżywałaś

Mi zmarł dziadek w tym roku w styczniu to było straszne był chory na raka i niestety nie znałam go tak dobrze i rzadko sie z nim widywałam, ale to był dla mnie starszny cios i niedawno był pogrzeb taty mojej koleżanki i mimo tego, że nie był to dla mnie nikt bliski to i tak na pogrzebie ryczałam jak bóbr Grey_Light_Colorz_PDT_13 Grey_Light_Colorz_PDT_14
Ewa_kwiatuszek
PostWysłany: Pią 10:47, 28 Gru 2007    Temat postu:

Ponad trzy lata temu zmarł mój tata... straszne. Nie było mnie wtedy w domu, jak przyszłam to ... no same wiecie, że tego nie da się wyrazić w słowach. Pogrzeb... tyle ludzi... każdy się nad Tobą lituje i patrzy jak na ufoludka... koszmar. Nie życzę nikomu.
Agnes
PostWysłany: Pią 10:07, 28 Gru 2007    Temat postu:

Mnie ostatnio umarła ciocia... To takie smutne, kiedy ktokolwiek umiera, zawsze zmusza mnie to do refleksji nad własnym życiem.
Tealicious
PostWysłany: Czw 17:19, 27 Gru 2007    Temat postu:

Mi umarła babcia, dziadkowie i ciocia z rodziny.
Z reszty osób to niedawno umarł tata mojej koleżanki ze szkoły. Najgorzej było na pogrzebie... brr...
Orchid Girl
PostWysłany: Czw 17:17, 27 Gru 2007    Temat postu:

ahaa... mi 2 dziadkowie umarli.
Tealicious
PostWysłany: Czw 17:16, 27 Gru 2007    Temat postu:

Chodzi mi raczej o taką styczność, że ktoś z rodziny, albo z przyjaciół umarł.
Orchid Girl
PostWysłany: Czw 17:14, 27 Gru 2007    Temat postu:

nie miałam, bo przecież jeszcze zyje... o ile o to chodzi
Tealicious
PostWysłany: Czw 14:57, 27 Gru 2007    Temat postu: Śmierć

To nie jest co prawda problem, ale myślę, że ciekawy temat.
Miałyście z nią styczność?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group