Autor Wiadomość
modest.
PostWysłany: Sob 21:50, 04 Paź 2008    Temat postu:

Kiedyś taką miałam. Oj,podła świnia która wiecznie opowiadała mi że wszyscy kumplują się z nią dla kasy a ja jestem inna. Nie widziałam jej od 3 miesięcy,nie kontaktujemy się ze sobą. Ogólnie chcę o niej zapomnieć.
Orchid Girl
PostWysłany: Nie 19:39, 10 Lut 2008    Temat postu:

moja dawna "przyjaciółka" se chyba o mnie zapomniała, ale i tak w szkole mam kilka znajomych. jestem samotna, ale niezbyt mi to przeszkadza, bo jestem nietowarzyska (źle się czuję w grupie)
Miss Spy
PostWysłany: Czw 21:57, 07 Lut 2008    Temat postu:

Miałam jedną.. Trzymałyśmy się razem przez całą podstawówkę.
Skończyło się gdy poszłyśmy do gimnazjum... Ona zaczęła mnie chamsko obgadywać, pisała na gadu, wyzywała... BEZ POWODU! Teraz często wbija się do nas do szkoły na dyskoteki, żeby zrobić mi na złość, bo koleguje sie z takimi chamskimi laluniami z mojej klasy których nie trawię. Kiedyś byłyśmy wielkimi przyjaciółkami... a teraz ona jest dla mnie kimś kto nie zasługuje nawet na ociupinkę miłego słowa.
Marta_Deep_Purple
PostWysłany: Pią 12:12, 01 Lut 2008    Temat postu:

Ja moge powiedziec wprost: nie mam przyjaciółki, tzn. mam jedna ale ona mieszka na drugim końcu Polski więc się tak za bardzo nie widujemy..... może tylko w wakacje i w moje urodziny...
Zuza
PostWysłany: Pią 14:39, 04 Sty 2008    Temat postu:

podawać adres kogoś bez jego zgody to troche nie halo bo później bedzie źle więc ja też tak nie robię ;0
Aniss4ever
PostWysłany: Nie 14:30, 30 Gru 2007    Temat postu:

E tam z Gośką (trochę fałszywa przyjaciółka) trzeba ostrożnie. Raz podałam jej gg X i ona z nim gadała. Później X nie odzywał się do mnie aż do dzisiaj :( Dlatego już jej nie podaję numerów moich kolegów. I bardzo dobrze!
Zuza
PostWysłany: Sob 21:03, 29 Gru 2007    Temat postu:

nawet wiem o kogo chodzi... xD
no, ale nie moja wina, ze się nie lubicie, a ja lubię i ciebie i ją chociaż ciebie troche więcej
Tealicious
PostWysłany: Sob 21:01, 29 Gru 2007    Temat postu:

Mam.
Ale musze sie z nia zadawać, bo moja przyjaciółka się z nią zadaje ^^ (wypady, imprezy)
Zuza
PostWysłany: Sob 20:59, 29 Gru 2007    Temat postu:

to też zależy czy masz jeszcze innych przyjaciół oprócz tej fałszywej...
Tealicious
PostWysłany: Sob 20:58, 29 Gru 2007    Temat postu:

Ja z Mariką się zadaję, a jest fałszywa.
Bo czasem sytuacja tego wymaga
Zuza
PostWysłany: Sob 20:56, 29 Gru 2007    Temat postu:

to po co się z nią zadajesz jak jest fałszywa ?
Aniss4ever
PostWysłany: Sob 20:03, 29 Gru 2007    Temat postu:

Miałam i mam. To ta sama. Nie mówie jej naszczeście wsyztskiego
Zuza
PostWysłany: Sob 13:40, 29 Gru 2007    Temat postu:

ja naszczęście nie miałam fałszywej przyjaciółki i mam nadzieje, że nie będę takiej miała
Agnes
PostWysłany: Pią 10:03, 28 Gru 2007    Temat postu:

Ja raczej nie trafiłam dotąd na fałszywych ludzi. Raz mojej kumpeli zdarzyła się pewna "wpadka", ale to stare czasy, już sobie wybaczyłyśmy.
Orchid Girl
PostWysłany: Czw 17:14, 27 Gru 2007    Temat postu:

byłoby super. Na rzie starczy mi Żelka, choć widzimy sie tak rzadko... chciałabym, by cały czas mieszkała tam gdzie kiedyś, żeby się nie wyprowadzała...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group